Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2015

Preferencje krokodyli

To jest jeziorko, w którym możesz się kąpać. Tam nie ma piranii. Ale żyją krokodyle.  Nie martw się jednak. Krokodyle na śniadanie jedzą Alemanów, na kolację zaś Francuzów.

Kwadratowe miasta

Ulice jak to w strefie ameryki południowej, są w kwadrat, młócone przez architekta od ekierki. I bardzo dobrze oznaczone. Nie ma dzięki temu problemu z nawigacją. Po prostu liczysz przecznice i idziesz jak po sznurku. Lokalsi w kwestiach nawigacji porozumiewają się za pomocą kwadr. Na przykład, żeby dojść do katedry: ‘idź prosto trzy kwadry, skręć w prawo i idź dwie kwadry’. Oczywiście jak na tę część świata, każde szanujące się miasto ma ‘plaza de armas’, czyli ‘plac broni’. W Hawanie chłopcy z placu broni sprzedają stare książki. Spotkaliśmy polskich turystów, którzy kupili egzemplarz National Geographic z 39 roku opisujący rowerową podróż po Polsce.

Możesz wyjść. Ale nie wejdziesz.

Anegdotka. Żeby zmienić monetę, trzeba pójść do cambio. Ale do cambio nie wchodzi się tak ot. Przed cambio stoi pan, który kontroluje kolejkę. Ma etat wpuszczacza. Można wychodzić bez żadnych ograniczeń, ale nie wolno wejść bez pozwolenia.