Ramadan
No i Bracia i Siostry, stalo sie. Niniejszym rozpoczal sie Ramadan. Potrwa do 9 wrzesnia.
Ostatnimi czasy w trakcie trwania Ramadanu bywam w miejscach islamogennych. Dwa lata temu bylem w Ladakhu, gdzie zyje calkiem spora spolecznosc ludzi z Kaszmiru, rok temu wjechalem w Kirgistan, dzisiaj jestem w Teheranie.
To specyficzny czas. W ciagu dnia jest cicho, malo sie dzieje, czesc sklepow jest zamknieta, za to wieczorami wielka impreza - ale nie w naszym tego slowa rozumieniu. Po zachodzie slonca ludzie tlumnie, calymi rodzinami uderzaja do restauracji, gdzie jedza wieczorny, calkiem suty posilek. W koncu, przynajmiej w teorii, ma starczyc na dlugo...
Ciekawa rzecz, w miejscu, z ktorego klikam jest wyznaczone miejsce do modlitwy. Na scianie zaznaczono qiblah, czyli kierunek do Kaaby, na podlodze lezy dywanik modlitewny. Przed chwila wszedl tutaj mlody czlowiek na modlitwe, spytalem czy mam wyjsc, ale nie przeszkadzala mu moja obecnosc. W sumie nie wiem dlaczego polaczyli ze soba tak przeciwstawne elementy jak pokoj modlitw z salka internetowa. Coz, co kraj to obyczaj.
Ostatnimi czasy w trakcie trwania Ramadanu bywam w miejscach islamogennych. Dwa lata temu bylem w Ladakhu, gdzie zyje calkiem spora spolecznosc ludzi z Kaszmiru, rok temu wjechalem w Kirgistan, dzisiaj jestem w Teheranie.
To specyficzny czas. W ciagu dnia jest cicho, malo sie dzieje, czesc sklepow jest zamknieta, za to wieczorami wielka impreza - ale nie w naszym tego slowa rozumieniu. Po zachodzie slonca ludzie tlumnie, calymi rodzinami uderzaja do restauracji, gdzie jedza wieczorny, calkiem suty posilek. W koncu, przynajmiej w teorii, ma starczyc na dlugo...
Ciekawa rzecz, w miejscu, z ktorego klikam jest wyznaczone miejsce do modlitwy. Na scianie zaznaczono qiblah, czyli kierunek do Kaaby, na podlodze lezy dywanik modlitewny. Przed chwila wszedl tutaj mlody czlowiek na modlitwe, spytalem czy mam wyjsc, ale nie przeszkadzala mu moja obecnosc. W sumie nie wiem dlaczego polaczyli ze soba tak przeciwstawne elementy jak pokoj modlitw z salka internetowa. Coz, co kraj to obyczaj.