Zmiany, zmiany, zmiany
Wyglada na to, ze Iran dynamicznie sie zmienia. Zapisane w przewodniku dane sa juz nieaktualne. Tradycyjne teahouse'y, gdzie mozna wypic herbate i zapalic fajke wodna sa juz pozamykane, natomiast ich miejsca zajmuja nowoczesne sklepy zawierajace wszelkiego rodzaju kopie i nie tylko kopie marek znanych i uznanych wsrod przedstawicieli skomercjalizowanego spoleczenstwa.
W samym Iranie chyba sie gotuje, a system jest rozsadzany od srodka pod naporem wewnetrznego cisnienia. Prawie kazdy uprawia tutaj polityke. Ludzie pytaja nas o stosunek do iranskiego rzadu, co myslimy o kodeksie dotyczacym zachowania i ubioru, co sadzimy o prezydencie. Mlodzi dosc otwarcie pozwalaja sobie na krytyke. Ten stan nie moze sie zbyt dlugo utrzymac. Czyzby odpowiednik naszych lat osiemdziesiatych?
W samym Iranie chyba sie gotuje, a system jest rozsadzany od srodka pod naporem wewnetrznego cisnienia. Prawie kazdy uprawia tutaj polityke. Ludzie pytaja nas o stosunek do iranskiego rzadu, co myslimy o kodeksie dotyczacym zachowania i ubioru, co sadzimy o prezydencie. Mlodzi dosc otwarcie pozwalaja sobie na krytyke. Ten stan nie moze sie zbyt dlugo utrzymac. Czyzby odpowiednik naszych lat osiemdziesiatych?