Timor time, Asia time
- Kiedy
odjedzie autobus?
- Nie wiem, może o drugiej.
- Może?
- Jak się wypełni, to pojedzie.
Ostatecznie odjechał o trzeciej.
Tutaj wszystko (nie lubię,
kiedy ktoś używa dużych kwantyfikatorów, a przecież sam to robię; no dobra,
matematycznie oczywiście nie wszystko, ale z humanistyczna można przyjąć, że
wszystko oznacza dużo, lecz nie całość) działa według schematu asia time.
Autobus kiedyś na pewno pojedzie, nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać. Zatem
ludzie czekają, bez oznak zniecierpliwienia, popalając papierosy, spacerując,
rozmawiając.
Bardzo mi się tutaj podoba.